Odwiedziny u babci

Stało się już tradycją, że sierpień spędzamy w odwiedzinach u naszych kochanych babć.
Zdjęcia zrobione są na moim rodzinnym osiedlu, pośród pięknie wyglądającej teraz roślinności, chociaż mimo środka lata pojawiają się już złote liście :(  tylko nie to, lato trwaj !
Moja córka od jakiegoś już czasu ma własne zdanie jeśli chodzi o styl i konkretne ubranka. Zaczyna stanowczo wyrażać swoje zdanie, które coraz częściej odbiega od mojego; czyżby bunt na pokładzie ? a miała być wspólna komitywa przez co najmniej kolejnych dziesięć lat ;)
Dzisiejsza stylizacja to to, co Julka lubi najbardziej - pink i jego wszelakie odcienie; dla mamy jednak zbyt różowo, ale flamingi na leginsach i złotego motyla uwielbiamy obie.
Dziś na zdjęciach gości nasz ukochany, jedyny i niepowtarzalny kuzynek - Antoś :)

Urodzony model :)

Julia ubrana :
T-shirt - Next
Sweterek - Stella McCartney for Gap
Leginsy - Mini Rodini
Trampki - Clarks
Opaska - Zara

Antoś ubrany :
T-shirt - Gap
Bojówki - H&M
Sandały - Reebok

Windsor and the sweetest skirt ever :)

Windsor to zdecydowanie moje ulubione angielskie miasteczko. Uwielbiam jego królewski klimat z robiącym olbrzymie wrażenie zamkiem oraz klimatyczne uliczki z małymi sklepikami. Tym razem Windsor zaskoczył nas ilością turystów... no tak w końcu są wakacje ;) Mimo tego jak zawsze spędziliśmy super dzień - zamek, spacer nad Tamizą, wesołe miasteczko, lody zaliczone, małe zakupy oczywiście też ;)
U nas w rolach głównych jednak nie zamek królowej, a spódniczka tutu Kids on the Moon, której chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Ostatnio to nasz ulubiony outfit, a w miasteczku Windsor prezentuje się jeszcze fajniej :)

Busy dzień, lubimy takie zmęczenie :)

Dodaj napis

Julia ubrana :
Bluzka - Kids on the Moon
Spódniczka - Kids on the Moon
Trampki - Converse
Okulary, Torebka - H&M

Letnia sukienka GAP

Gap jest jednym z moich faworytów jeśli chodzi o letnie sukienki. Miękki, przyjazny dla ciała materiał, ciekawy disagn, śliczne, intensywne kolory to coś co mama lubi najbardziej. Sukienka musi również, a raczej przede wszystkim podobać się Julii, musi być wygodna, przewiewna, lekka czyli funkcjonalna. Nowy nabytek kupiony oczywiście na wyprzedażach ;)

 

Julia ubrana :
Sukienka - Gap
Sweterek - Esprit
Sandały - Clarks
Spinka - Kollale

Jestem sobie mamy synek

Dziś kolej na małego Maksymiliana. Patrząc jednak na mojego synka trudno nazwać go maluszkiem. Jego wielkość zaskoczyła wszystkich, łącznie z położnymi na sali porodowej. Maks ważył prawie dwa razy więcej niż Julia w dniu narodzin. Dziś mój synek to oczko w głowie mamy i mój największy śmieszek :) Jak widać ze zdjęć Maksymilian śmieje się non stop, a jeśli się nie śmieje to krzyczy, same skrajne emocje.

Maksymilian ubrany :
T-shirt i Spodenki - Jasper Conran (Debenhams)
T-shirt (szary flamingi) - Mini Rodini
Szorty - H&M